z racji, że pracowałam kiedyś w restauracji meksykańskiej i pokochałam to jedzenie, postanowiłam się podzielić z Wami tym przepisem.
Aby przygotować smaczne burrito będziemy potrzebowali trochę składników, które rozpisałam poniżej.
Mięso:
-ok. 500-600 g wołowiny
-1-2 małe cebule
-kukurydza (ja daję ok. połowy puszki)
-czerwona/czarna fasola (ilość jak wyżej)
-pomidory krojone (1 puszka)
-szklanka bulionu wołowego lub wody
-przyprawa do chili con carne
-szczypta czosnku
Cebulę zeszklić i dodać wołowinę. Smażyć do zrumienienia, pod koniec dodać przyprawy. Zalać bulionem, pogotować chwilę do odparowania. Dodać resztę składników i gotować na wolnym ogniu przez 30-45 minut. Nie jest to typowe chili con carne, nie powinno być ono ani tłuste, ani zbyt płynne. W razie potrzeby odlać powstały płyn - mięso będzie zawinięte w tortillę, więc nie może nam wypłynąć.
Pico de gallo:
-3-4 pomidory
-1 czerwona cebula
-1 papryczka jalapeno
-pół natki kolendry
-sok z limonki (kilka łyżek)
-sól
Wszystko kroimy w drobną kostkę, dodajemy posiekaną kolendrę i sok z limonki. Dodajemy go tyle, aby salsa nam nie pływała. Doprawiamy solą według uznania.
Guacamole:
-awokado
-pomidory
-czerwona cebula
-papryczka chili (ew. kawałek czerwonej papryki jeżeli nie lubicie na ostro)
-świeża kolendra
-sok z limonki (ewentualnie cytryny)
Awokado przekroić na pół, pozbyć się pestki, łyżką wyciągnąć miąższ. Papryczkę przekroić na pół, pozbyć się pestek i pokroić na drobną kostkę wraz z pomidorami i czerwoną cebulą (w ilości dowolnej*).
*ja daję około pół cebuli i jeden mały pomidor na dip z 1-2 awokado
Po przygotowaniu mięsa i guacamole należy ugotować ryż - 1-2 torebki. Do burrito również należy posiadać starty ser, świeżą sałatę oraz kwaśną śmietanę. No i oczywiście tortille :) Ja zwykle kupuję te duże, ale na zdjęciu widzicie te małe wersje - przygotowywane na sylwestra :)
Sposób przygotowania:
Podgrzewamy tortillę na patelni. Na środku placka w długich liniach układamy trochę ryżu, w następnej linii mięso i w kolejnej salsę. Na wierzch dajemy sałatę,
guacamole, łyżeczkę kwaśnej śmietany oraz posypujemy serem. Brzegi zawijamy do środka, tortillę składamy na pół, uderzamy klika razy o stół aby składniki nie wypadały ze środka i kładziemy z powrotem na blat cały czas trzymając. Zostanie wam kawałek placka, którego rogi zawijamy do środka i zwijamy całość. Bardzo często zawijam burrito w folię. W takim przypadku należy ładnie skręcić oba końce i przed jedzeniem oderwać jeden z nich. Można jeść od razu lub zapiec w nagrzanym piekarniku.
Smacznego!