Witajcie,
posty będą się pojawiały rzadziej, ale mam nadzieję utrzymać bloga. Jestem już w Polsce, powróciłam do pracy w marketingu, a niebawem dojdzie do tego kolejny rok studiów zaocznych. Czasem ciężko wygospodarować czas na gotowanie :)
Poniżej przepis na słodką przystawkę lub również można to cudo podawać w formie deseru.
Przygotowanie własnego ciasta filo wymaga nieco zręczności i precyzji, dlatego polecam kupienie go w wersji gotowej.
Składniki:
-ciasto filo
-ser kozi
-miód
-orzechy włoskie
W wersji bardziej przystawkowej proponuję dodać szczyptę świeżo zmielonego pieprzu i szczypiorek.
Na około 12 sztuk będziecie potrzebować około 250-300 g sera koziego, miód do smaku - 2 lub 3 łyżki i kilka orzechów włoskich.
Nie podaję dokładnie wyważonych proporcji, ponieważ nie wiem jaki arkusz ciasta dostaniecie.
Zawijamy jak poniżej:
Przez środek przekłuć wykałaczką aby się nie rozleciało. Piec 5-8 minut w 210 stopnaich do zrumienienia. Najlepiej podawać ciepłe.
Smacznego!